Krzyżtopór - czy można zakochać się w ruinach?

Ruin w ostatnich latach widzieliśmy wiele. Jedne mniej, inne bardziej spektakularne. Bez względu na lokalizację, ruiny zawsze wywoływały w nas malutkie poczucie "żalu" - bo gdyby nie zawieruchy historii, to nadal mógłby być piękny Zamek, czy Pałac.

Tym razem było jednak inaczej😍

 Po dwóch latach wreszcie udało nam się dotrzeć do ruin Zamku Krzyżtopór w Ujeździe💓💓

 I od razu okazało się, że w tych ruinach ZAKOCHALIŚMY się 💓 kompletnie, totalnie 😏 i na zawsze😍

Na początek krótki film 💓💓




 Zamek Krzyżtopór powstał stosunkowo niedawno ( oczywiście porównując go z datami powstania innych, trochę "starszych" Zamków).

Według dostępnych źródeł budowa Zamku trwała w latach 1621 do 1644 roku.Miał on stanowić rezydencję rodową wojewody sandomierskiego, Krzysztofa Ossolińskiego, który był człowiekiem wszechstronnie wykształconym. Postanowił on stworzyć siedzibę, która zaćmiłaby wszystkie pozostałe siedziby magnackie nie tylko w Polsce, ale także w całej Europie.

Jak wyglądał i jak mógłby dziś wyglądać Krzyżtopór możemy zobaczyć na makiecie, która znajduje się na terenie Zamku.

 I gdyby nie pech, tylko jeden syn, który zginął młodo i potop szwedzki - byłaby to dzisiaj jedna z największych rezydencji w Europie ( a była taka z całą pewnością do czasu powstania francuskiego Wersalu).

Zamek miał być w założeniu domem i jednocześnie twierdzą obronną - co określane jest mianem palazzo in fortezza. Twórcą projektu miał być Wawrzyniec Sens. Zamek został stworzony na planie pięciobocznej gwiazdy, którą widać nawet dzisiaj w kształcie ruin.

Krzyżtopór jest wzorowany na włoskim pałacu Farnese - który odwoływał się w swojej architekturze do kalendarza. 4 wieże- 4 pory roku, 7 bram wejściowych wewnątrz Zamku- 7 dni w tygodniu, 12 sal balowych - 12 miesięcy w roku, 52 komnaty - 52 tygodnie w roku, 365 okien - 365 dni w roku.



Początkowo używano nazwy Krzysztopór łącząca imię fundatora z nazwą herbu rodu Ossolińskich. Kolejna nazwa Krzyżtopór używana jest do dziś. Na bramie głównej umieszczono wówczas znacznych rozmiarów krzyż i topór. Pierwszy miał być symbolem głębokiej wiary właściciela, a drugi herbem rodowym.

 

Zamek nie miał szczęścia do właścicieli. Po śmierci Ossolińskiego w XVII przeszedł w ręce rodu Denhoffów, a następnie Kalinowskich. W październiku 1655 roku został zajęty przez Szwedów, którzy wykorzystali do tego podstęp i zdobyli warowny Zamek bez ani jednego strzału. Szwedzi nie tylko całkowicie zdewastowali Krzyżtopór, ale wywieźli również większość wyposażenia, które stanowiło ogromną wartość.


 


W następnych latach przechodziła jeszcze kilka razy z rąk do rąk, ulegając coraz większemu zniszczeniu. Ostatecznie trafiła w ręce rodu Morsztynów, a potem Paców. Żaden z rodów nie miał jednak odpowiednich funduszy na odbudowę Krzyżtoporu. 


 


 

Całkowite, ostateczne zniszczenie stało się udziałem wojsk rosyjskich w czasie konfederacji barskiej.

 Ruiny zostały zabezpieczone w latach 70 XX wieku i po zabezpieczeniu zostały udostępnione zwiedzającym. W latach 2010-2013 ponownie przeprowadzono prace renowacyjno - zabezpieczające. Aktualnie można zwiedzać teren ruin, bastiony oraz piwnice ( w czasie lockdown nie ma do niech dostępu ze względu na ograniczenia pandemiczne).


 


To była nasza pierwsza wizyta w Krzyżtoporze. Z całą pewnością wiemy, że na pewno tutaj wrócimy💓💓

Miejsce jest magiczne, w ruinach można spacerować godzinami. Dodatkowo od połowy 2020 dostępna jest aplikacja, dzięki której w określonych punktach można zobaczyć wizualizację, jak wyglądałby Zamek, gdyby zachował się do dziś w całości. Dzięki temu można zobaczyć, jak wyglądałaby sala balowa, kaplica, czy dziedziniec.

Ruiny Krzyżtoporu dają także wiele możliwości robienia pięknych zdjęć do czego oczywiście gorąco zachęcamy💓💓💓

My szczególnie lubimy te z armatami😍😍


 

My już planujemy kolejną wycieczkę w to miejsce;-)

A czy Ty znasz Krzyżtopór?😍😍





Komentarze

Popularne posty